Opowiemy Wam o wojnie! (Aukcja sztuki na rzecz osób z Ukrainy)

Chciałabym, żeby ta opowieść nigdy nie powstała, żeby nie trzeba było organizować akcji pomocowych, zbiórek pieniężnych, żeby nie powstały prace artystyczne mówiące o bólu i cierpieniu czy wyrażające sprzeciw wobec wojny.

Jednak agresja militarna Rosji na Ukrainę, z której nową brutalną odsłoną mamy do czynienia od 24 lutego 2022 roku, wymusiła na nas nowe działania, ale też inne spojrzenie na sztukę.

Uczelnia, z którą jestem związana – Uniwersytet Artystyczny im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu – otoczyła opieką studentki studiów artystycznych z Lwowa. Przebywają one w naszym Domu Plenerowym w Skokach i uczestniczą w zajęciach prowadzonych przez naszych wykładowców i wykładowczynie.

Prowadzimy też warsztaty dla dzieci w Galerii Szewska 16 i w tym samym czasie – naukę języka polskiego dla ich mam. Zainteresowanie jest ogromne, na początku kwietnia jednego dnia pojawiło się łącznie aż 70 osób.

Ponadto zgłosiły się do nas artystki i nieliczni artyści, którzy w wyniku agresji Rosji na Ukrainę, przyjechali do Poznania i chcą dalej działać w obszarze sztuki. Założyliśmy wspólnie grupę samopomocową, organizujemy kiermasze ukraińskiego rękodzieła. Myślimy też o otwarciu centrum sztuki ukraińskiej.

Oprócz tego, ze zależy nam na zapewnieniu godnych warunków bytowych dla studentek z Lwowa, do wszystkich naszych działań potrzebujemy materiałów plastycznych. Chcemy też, aby wolontariuszki z Ukrainy, które współpracują przy warsztatach dla dzieci otrzymywały za to choć skromne wynagrodzenie.

Potrzeby finansowe są więc ogromne i dlatego postanowiłam zorganizować Aukcję sztuki na rzecz osób z Ukrainy, która odbędzie się 14 maja o godz. 18 w Atrium na naszej Uczelni. Tydzień temu w MSN-ie widziałam świetną wystawę przed Aukcją „Artystki i Artyści na rzecz Uchodźczyń i Uchodźców”. Zebrano tam świetne dzieła, a dochód z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na działania Fundacji Ocalenie.

W przypadku naszej poznańskiej aukcji, również można byłoby zorganizować wystawę, jednak, jak wszystkie działania pomocowe, aukcja została zorganizowana w błyskawicznym tempie. Mimo to wsparli ją wspaniali Artyści i Artystki, zaś partnerem aukcji został portal Artinfo.pl.

Na wystawę brakuje już czasu i miejsca, dlatego postanowiłam zaprezentować część prac tutaj na blogu, zwłaszcza te które można by wystawić pod wspólnym tytułem „Opowiemy Wam o wojnie”.

Jeszcze jeden wtręt wydaje się ważny. Przez wiele lat pracowałam w interdyscyplinarnym projekcie „Reprezentacje Zagłady w kulturze polskiej (1939 – 2019) prowadzonym przez prof. Sławomira Buryłę. Jego efektem jest dwutomowy zbiór obszernych tekstów, wśród których znajduje się moje studium poświęcone sztukom wizualnym. Przyznaję, że po tym czasie, chciałam już porzucić temat trudnej historii i wojennych traum. Rzeczywistość jednak zdecydowała inaczej.

Zbigniew Libera, Eroica – Studium, 1997, fotografia kolorowa, ap. 1/2, 30,5 x 40 cm

Dlatego przedziwną koincydencją jest, że jedną z pierwszych prac, które zostały zgłoszone na Aukcję jest fotografia-studium „Eroiki” Zbigniewa Libery z 1997 roku. W swoich badaniach uznałam ją za ściśle powiązaną z “LEGO. Obozem koncentracyjnym”, gdyż również odwołuje się do ikonografii Zagłady (m.in. do zdjęć ukazujących kobiety w Auschwitz zapędzane do komory gazowej). Artysta w „Eroice” wypreparował coś, co wiązało się nie tylko z samym mechanizmem Zagłady, ale również z upokorzeniem ze względu na płeć, a więc ze specyfiką doświadczeń ofiar – kobiet. Dzisiaj w kontekście zbrodni wojennych Rosjan, między innymi gwałtów w Buczy, praca nabiera nowego przerażającego kontekstu.

Beata Sosnowska, Bucza, 2022, akryl na płótnie 50 x 50 cm

Dlatego zestawiłabym ją z obrazem „Bucza” Beaty Sosnowskiej, która w lapidarny i niezwykle wymowny sposób odnosi się do zbrodni Rosjan w Ukrainie.

Jeszcze inną pracą, która została zgłoszona na samym początku jest obraz Jakuba Najbarta „Putinowi” z 2014, który powstał jako reakcja na zbrojną aneksję Donbasu przez Rosjan. Praca została podarowana przez Katarzynę Jankowiak Gumną z Kolekcji ABC Gallery, oczywiście za zgodą artysty.

Jakub Najbart, Putinowi, 2014, olej na płótnie, 80 x 100 cm

Na aukcję zgłosili swoje dzieła również artyści pochodzący z Ukrainy, jak Vitalii Shupliak, którego rysunek z 2020 roku wydaje się być wskazaniem na życie i tworzenie sztuki (konstruktywistyczny równoległy czarny krzyż) w cieniu wojny. Sam Vitalii napisał pod moją opieką kilka lat temu ważną i interesującą pracę magisterską na temat działań artystycznych podejmowanych w kontekście aneksji Donbasu.

Vitalii Shupliak, Rysunek, 2020, technika mieszana, 42 x 28 cm

Jeszcze bardziej poruszają aktualne prace ukraińskich twórców wskazujące na grozę aktualnej sytuacji, jak „Ofiara Wojny” Dimy Krasnego. Artysta pochodzący z Makarowa w obwodzie kijowskim po wybuchu wojny znalazł się w Poznaniu, a obecnie przebywa na rezydencji artystycznej w Gdańsku. Tworzy obecnie obrazy i malowaną ceramikę, które w oszczędnej, surowej formie wskazują na wojenną przemoc.

Dima Krasnyi, Ofiara wojny, 2022, płótno, farba olejna, 40 x 60 cm

Na okrucieństwa dokonywane przez Rosjan w Ukrainie chcą też zwrócić uwagę młodzi twórcy z Mikołajewa: Jane i Ramzes Fartukowy. Oni również uciekli przed wojną do Poznania, zostawiając w Ukrainie swoich rodziców oraz ukochanego kota. Żenia ze łzami w oczach pokazywała mi zdjęcia swojego pupila. Ich obraz zatytułowany „Lustro” w sposób metaforyczny i abstrakcyjny przywołuje grozę wojny i poczucie zagrożenia. W tym przypadku dochód ze sprzedaży obrazu ma być bezpośrednio przeznaczony dla tej dwójki młodych twórców.

Roman i Jane Fartukovy, Lustro, 2022, olej, 50 x 60 cm

O swoim lęku o bliskich oraz tęsknocie za poczuciem bezpieczeństwa opowiada obraz artystki pochodzącej z obwodu sumskiego Nadii Bilokur „Wzmianka o schronieniu”.

Nadiya Bilokur, Wzmianka o schronieniu, 2022, akryl na płótnie, 40 x 50 cm

Tęsknota za dawnymi bezpiecznymi czasami jest też obecna w grafice z cyklu „Hołobutów” poznańskiego artysty Stefana Ficenra. Cofa się on do czasu przed II wojną światową i miejsca pochodzenia części jego rodziny. Hołobutów leży na terenie dzisiejszej zachodniej Ukrainy, a grafiki powstały na podstawie negatywów  z rodzinnego archiwum z lat 1930-1939. Artysta integruje w materię tych zdjęć, uwspółcześnia je, dając im w ten sposób nowe życie. Jego spojrzenie jest pełne nostalgii i smutku, bo wie, co wydarzyło się krótko po zrobieniu tych zdjęć, a więc, że ten „sielski świat zapisany na kliszy runął i zniknął na zawsze”, jak napisała Joanna Ficner. Znowu współczesny kontekst nadaje tej pracy aktualności, bo wiemy przecież od naszych gości i gościn przyjeżdżających z Ukrainy, że często żyli oni w szczęściu i dobrobycie i nikt nie był świadomy tego, jak łatwo i szybko agresorzy mogą zniszczyć nasz bezpieczny świat.

Stefan Ficner, Hołobutów VIII, 2015, litografia barwna, cynkografia, 70 x 100 cm

Wszyscy artyści i artystki, którzy ofiarowali swoje prace na aukcję okazali tym gestem swoją solidarność z obywatelami i obywatelkami Ukrainy. Niektórzy wyrażają to też poprzez otwarty sprzeciw wobec polityki Putina zawarty w ich pracach.

Jerzy Kosałka, Flaga, 2022, obiekt, 125 x 75 cm, 1/3

Jerzy Kosałka stworzył ukraińską „Flagę”, na tle której umieszczony został dwugłowy rosyjski orzeł, który został rozstrzelany i pokonany. Niebiesko-żółte kolory pojawiają się w „Obrazie dwustronnym” Piotra C. Kowalskiego.

Piotr C. Kowalski, Obraz podwójny, 2020, 2022, akryl i dwie tubki po akrylach na płótnie, 65 x 45,5 cm

Max Skorwider i Szymon Szymankiewicz przedstawili w swoich plakatach własną interpretację słynnego hasła „Idi na chuj”.

Max Skorwider, Idi na chuj, druk pigmentowy, 29,5 x 42 cm, 1/3
Szymon Szymankiewicz, Idi na chuj, 2022, druk UV, 70 x 50 cm

Całą serię prac antyputinowskich podarował na aukcję Janusz Marciniak. Jedna z nich jest szczególnie przejmująca, gdyż artysta otwarcie mówi nie tylko o swoim przerażeniu i złości, ale i o poczuciu bezsilności wobec tych potwornych zbrodni.

Janusz Marciniak, Słowa/Words, druk cyfrowy, 2022, 29,7 x 42 cm

Solidarność z Ukrainą wyrażają również prace studentek i studenta profesora Marciniaka: Moniki Bartosiak, Moniki Szczygieł i Hjörleifura Halldórssona.

Monika Bartosiak, Matrioshka, 2022, druk cyfrowy, 42 x 29,7 cm
Monika Szczygieł, Antysestemowa czułość, akryl, 70 x 70 cm

Pracą nie tylko dedykowaną Ukraińcom i Ukrainkom, ale też stworzona przy współudziale osób z doświadczeniem uchodźczym jest „Oksytocyna nr 66” Aleki Polis. Według zamysłu artystki, prace z tej serii, odnoszące się do formy mandali, w której kwadrat zastępuje koło, mają przywracać harmonię, spokój i wytwarzać dobrą energię. Ta malowana była z intencją przywrócenia pokoju w Ukrainie. Bardzo ważne w tym przypadku jest podobrazie, na którym zebrane są podpisy współautorek pracy i miejsca, z których pochodzą.

Aleka Polis wraz z twórczyniami z Ukrainy, Oksytocyna nr 66 dla Ukrainy. Wersja mandaliczna, 2022, 137 x 137 cm

Te ostatnie prace mówią bezpośrednio o nadziei, solidarności oraz potrzebie czułości. Pokazują zarazem, jak ważną rolę odgrywa sztuka w czasach marnych. Bo chodzi nie tylko o upamiętnianie i pozostawienie świadectwa, ale i o możliwość pocieszenia, a także poczucie ocalenia człowieczeństwa. Taka zresztą była konkluzja moich badań twórczości powstającej w cieniu Zagłady. Pisałam też, że sztuka była formą upamiętniania oraz daru i jakże aktualne jest to w kontekście prac artystycznych przeznaczonych na Aukcję na rzecz Osób z Ukrainy. Oczywiście przedstawione prace to tylko wycinek wszystkich dzieł przeznaczonych na Aukcję, cały katalog znajduje się na stronie artinfo.pl.

Pozostali Artyści i Artystki: Katarzyna Swinarska, Maciej Kozłowski, Iwona Demko, Joanna Imielska, Agata Zbylut, Izabella Gustowska, Rafał Boettner- Łubowski, Monika Drożyńska, Eugeniusz Skorwider, Anna Maria Brandys, Katarzyna Jankowiak-Gumna, Mojnika Shaded, Katarzyna Podgórska-Glonti, Natalia Karczewska, Marek Haładuda, Piotr Bosacki, Monika Mamzeta i Rafał Górski, Dorota Podlaska, Jakub Malinowski, Piotr Wołyński, Natalia Wegner, Marc Tobias Winterhagen, Paweł Flieger, Tomasz Kalitko, Magdalena Parnasow-Kujawa, Magdalena Starska, Jesús Herranz Martin, Adam Nowaczyk.

100,5! Życzenia dla Piotra C. Kowalskiego

Tym razem  nie napiszę o strasznej sztuce, ani o  pandemii.

Bo okazja jest uroczysta, a jest nią obchodzony 23 czerwca 2021 jubileusz 70. urodzin Piotra C. Kowalskiego.

Spieszę więc ze spóźnionymi, ale najlepszymi życzeniami, oczywiście 100,5!!!

Piotr C. Kowalski, profesor na Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu, to autor obrazów m.in. smacznych i niesmacznych, przejezdnych i przechodnich, granicznych i zagranicznych, grzecznych i grzesznych, skończonych i nieskończonych, pocztowych i urodzinowych, gorących i mroźnych (te ostatnie współtworzy wraz z Joanną Janiak). Jego maksymą są słowa Maxa Ernsta: „Malować można wszystkim, także farbami”.

Warsztaty na Pol’And’Rock 2019

Może uznać Artystę za archeologa codzienności, co zaprezentował na wystawie MOJA ARCHEOLOGIA w 2019 roku w Instytucie Archeologii UAM w Poznaniu. O tej wystawie pisałam:

Piotr C. Kowalski zbiera między innymi porzucone i zepsute zapalniczki, własne zużyte aparaty fotograficzne począwszy od rosyjskiego Zenita, który kupił jeszcze na studiach;  stare kalendarze,  zardzewiałe i powyginane gwoździe z zawalonej stodoły w Nienawiszczu; bilety kolejowe, tramwajowe i autobusowe; puste tubki po farbach, zeschnięte stare pędzle, zużyte ołówki, kredki i flamastry, maszynki do golenia i znalezione na wsi końskie podkowy. Zbiera cegły z różnych stron świata, dawne i obecne napisy na murach, a także oryginalne, autentyczne tablice z różnymi cytatami, np. „Bądź czujny, wróg czyha” czy np. „Polska kultura własnością całego narodu”. Zbiera też stare skorupy, piasek z różnych stron świata; a także wszystko, co dotyczy nazwiska Kowalski, w tym swoje własne pieczątki.  

Zdjęcie z wystawy Moja archeologia

Zbiera też wszystko, co dotyczy bobrów, fascynuje go ich pęd do stawiania tam, układania drewna, a tym samym do zmieniania krajobrazu.   Bobrom poświęcił BARDZO BOBRĄ WYSTAWĘ nie bardzo dobrych bobrów i nie tylko w Galerii Bielskiej BWA w Bielsku Białej w 2020 roku.

Piotr C. Kowalski, Bardzo Bobra Wystawa, fot. Galeria Bielska BWA

Inną charakterystyczną cechą jego twórczości jest współpraca z innymi. W powstawaniu obrazów przejezdnych i przechodnich pomagają mu znajomi oraz obcy, rozkładając z nim płótna, przechodząc i przejeżdżając po nich. Niektórzy zaś wywożą te płótna w odległe krańce świata. Piotr zachęca ludzi do kreatywnych działań opartych na relacjach, wchodzenia w interakcje, tworzenia wspólnych sytuacji. Pokazuje, jak myśleć i działać niekonwencjonalnie i niezwyczajnie.

1. Poland&RockFest FOTY ala ABBEY ROAD , fot. Kadr.org.pl

Piotr C. Kowalski to wulkan energii, która udziela się uczestnikom i uczestniczkom jego działań. Uwidoczniło się to szczególnie w czasie naszych wspólnych akcji na Akademii Sztuk Przepięknych Pol’And’Rock w 2018 i 2019 roku. Zresztą to właśnie Piotr był inicjatorem naszej przygody z tym niezwykłym Festiwalem. Już wcześniej, w Jarocinie wykonywał Obrazy przejściowe ala ABBEY ROAD i marzyło mu się, aby zrobić to także na Najpiękniejszym Festiwalu Świata.

1. Poland&RockFest FOTY ala ABBEY ROAD , fot. Kadr.org.pl

W efekcie powstały Obrazy przejściowe, Wódstokowe, czyli 1. Poland&RockFest FOTY ala ABBEY ROAD. Były to działania na rozłożonych na trawie i na piachu płótnach, po których przechodzili ludzie, niczym Beatlesi na okładce płyty Abbey Rock, przybierając różne pozy i inicjując zabawne sytuacje.

1. Poland&RockFest FOTY ala ABBEY ROAD , fot. Kadr.org.pl

W akcje bardzo chętnie włączali się festiwalowicze traktując „przejścia dla pieszych” jako okazję do wspólnej zabawy i integracji. Zdjęcia ukazują tę niesamowitą energię Piotra, uczestniczących w akcji osób oraz samego Jurka Owsiaka i całego Festiwalu.  

1. Poland&RockFest FOTY ala ABBEY ROAD , fot. Kadr.org.pl
1. Poland&RockFest FOTY ala ABBEY ROAD , fot. Piotr C. Kowalski

W Kostrzynie artysta prowadził też warsztaty polegające na tworzeniu Obrazów Smacznych, malowanych naturalnymi barwnikami, np. burakami i jagodami.

Warsztaty w Kostrzynie nad Odrą, 2018, fot. Kadr.org.pl
Warsztaty na Pol’And’Rock 2019

Na jubileuszowym 25. Festiwalu Pol’And’Rock w 2019 roku Piotr zorganizował akcję 25×25. Uczestnicy i uczestniczki Festiwalu wykonali 25 niepowtarzalnych obrazów z logo 25. festiwalu Pol’and’Rock. Powstałe prace posłużyły też do wykonywania wspólnych układów i zdjęć, a w styczniu 2020 zostały sprzedane na aukcjach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

25×25, fot. Kadr.org.pl
25×25, fot. Kadr.org.pl

Także podczas tej edycji Festiwalu powstawały Obrazy Smaczne, a przy okazji Piotr C. Kowalski wykonał panoramiczny happening owocowy.

Panoramiczny happening owocowy

Ponadto obdarowywał innych swoimi niezwykłymi tęczowymi okularami w kropki, akcentując potrzebę kolorowego spojrzenia na świat.

fot. Kadr.org.pl

Sztuka tworzona przez Piotra C. Kowalskiego realizuje się w międzyludzkich relacjach. Jest spotkaniem, darem dla innych, radością, pamiątką, utrwalaniem obecności.

Życzę Tobie Dostojny Jubilacie, drogi Piotrze, abyś pozostał w dobrym zdrowiu, wiódł szczęśliwe życie, odnosił nieustanne sukcesy i abyś pozostał pełen energii, by Twoja sztuka wciąż mogła sprawiać radość innym!